Serniki to zdecydowanie moje ulubione ciasta, upiekłam ich całą masę i nadal nie mam dość :) Dzisiejszy przepis to jeden z moich ulubionych, polecam!
Sernik cytrynowo-różany
(Zainspirowany White Plate)
Spód:
- 170 g ciastek Digestive
- 50 g masła
Masa serowa:
- 500 g twarogu śmietankowego (polecam ser w wiaderku z żółtym dekielkiem z Mleczarni Naramowice)
- 500 g mascarpone
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 150 g skondensowanego mleka słodzonego
- 100 g lemon curd
- 5 jajek
- 200 g białej czekolady
- skórka otarta z 1 niewoskowanej cytryny
- 3 łyżki wody różanej
Dodatkowo na polewę:
- ok. 150 g lemon curd
Uwagi:
1. Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
2. Lemon curd polecam zrobić samemu, przepisów jest bardzo wiele, myślę, że każdy znajdzie odpowiedni dla siebie. Podstawą dla mnie jest korzystanie z ekologicznych cytryn.
Tortownicę o średnicy 22-23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasteczka rozdrobnić i wymieszać z roztopionym masłem. Następnie wyłożyć nimi spód formy, przyciskając łyżką, bądź dłonią. Włożyć do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.
Piekarnik nagrzać do 175 stopni (opcja góra-dół bez termoobiegu).
Na palniku zagotować wodę w małym garnku, postawić na nim miseczkę, wrzucić posiekaną czekoladę, roztopić i odstawić do przestudzenia. W dużej misce wymieszać mascarpone z twarogiem oraz przesianą mąką ziemniaczaną. Dodać lemon curd, mleko skondensowane, mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodawać kolejno po jednym jajku, mieszając dokładnie po wbiciu każdego (można to robić mikserem na jak najniższych obrotach, bądź wymieszać całość łyżką). Stopniowo wlewać roztopioną czekoladę, następnie dodać skórkę cytrynową wraz z wodą różaną.
Masę wylać na schłodzony spód, wstawić do piekarnika na 15 minut na jeden z niższych poziomów. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 130 stopni i piec kolejne 90* minut. Wyciągnąć z piekarnika, wystudzić, nie zdejmując obręczy tortownicy. Po wystudzeniu pokryć powierzchnię sernika kremem cytrynowym. Włożyć sernik do lodówki na minimum 8h.
*Czas pieczenia w głównej mierze zależy od temperatury użytych składników, m.in. dlatego ważne jest, abyśmy pomyśleli o wypieku odpowiednio wcześniej, ocieplając nasze produkty. Czas ten zależy również od piekarników z jakich korzystamy, forem do pieczenia itd. Wszystko to powoduje, że może on być bardzo różny. Dlatego polecam po 1h pobytu sernika w piekarniku, co 15 minut kontrolować poziom jego upieczenia. Najczęściej robię to w ten sposób, że poruszam tortownicą. Jeżeli sernik jest ścięty na brzegach, ale lekko "trzęsie" się od środka uznaję, że jest gotowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz