niedziela, 25 maja 2014

Letnia sałatka z dressingiem z oleju rzepakowego

Sezon szparagowy staram się wykorzystać maksymalnie, to samo dotyczy botwinki. Dzisiejsza sałatka jest bardzo prosta w przygotowaniu i niesamowicie pyszna. Może stanowić osobny posiłek lub dodatek do grillowanego kurczaka, bądź innego mięsa.


Letnia sałatka z dressingiem z oleju rzepakowego

- 1 pęczek zielonych szparagów (500 g)
- 2 pęczki botwinki
- olej rzepakowy
- sól, pieprz
- 100 g kaszy gryczanej
-  2 dymki (wraz ze szczypiorkiem), drobno posiekane
- 100 g fety, pokrojonej w kostkę
- 40 g podprażonego sezamu

Dressing:

- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki płynnego miodu
- 3 łyżki soku z cytryny
- 1 czubata łyżka musztardy
- szczypta soli

Piekarnik nagrzać do 200 stopni.


Szparagi umyć, odciąć zdrewniałe końcówki, umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Skropić olejem rzepakowym i oprószyć odrobiną soli.

Botwinkę umyć, odciąć korzenie, pokroić na mniejsze części. Również umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skropić olejem rzepakowym i posypać odrobiną soli.

Szparagi wraz z botwinką wstawić do piekarnika na 20-25 minut.

Kaszę ugotować na sypko, odstawić.

Składniki dressingu dokładnie wymieszać, odstawić. 

Podpieczone i ostudzone szparagi pokroić na 3-4 cm kawałki, wrzucić do miski. Dodać botwinkę, ugotowaną kaszę, posiekaną dymkę, całość delikatnie przemieszać. Posypać podprażonymi ziarnami sezamu, pokrojoną fetą oraz skropić przygotowanym dressingiem. 

Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego warto stosować go w codziennej diecie. Szczególnie wysoki jest stosunek kwasów omega 3 do 6, co sprawia, że korzystnie działa na nasz organizm. Olej rzepakowy z powodzeniem może zastąpić, tak często stosowaną przez nas do dressingów oliwę z oliwek, polecam :)

Wpis bierze udział w konkursie "Blogerzy odkrywają walory oleju rzepakowego".



wtorek, 20 maja 2014

Rabarbar z truskawkami pod kruszonką

Tym razem wiosenne owoce skusiły mnie do zrobienia szybkiego i równocześnie pysznego deseru. W przepisie podaję raczej orientacyjne ilości składników, zachęcam do eksperymentowania :)


Rabarbar z truskawkami pod kruszonką
(na kwadratowe naczynie żaroodporne o wymiarach 26x26 cm)

Owoce:

- 1 kg rabarbaru
- 0,5 kg truskawek
- 3 łyżki cukru

Kruszonka:

- 100 g mąki pszennej
- 100 g płatków owsianych (górskich)
- 70 g cukru demerara
- ziarenka wyłuskane z 1 laski wanilii
- szczypta soli
- 70-100 g masła, zimnego i pokrojonego w kostkę

Rabarbar obrać, odciąć zdrewniałe łodygi, pokroić na 2 cm kawałki, wrzucić na rozgrzaną patelnię i obsypać 3 łyżkami cukru, przemieszać. Smażyć do momentu, aż połowa rabarbaru się rozpadnie. Rabarbar wyłożyć na dno naczynia żaroodpornego. Truskawki pozbawić szypułek, przekroić na pół i poukładać na podsmażonym rabarbarze.

Piekarnik nagrzać do 200 stopni. 

W misce umieścić składniki kruszonki, wyrobić za pomocą dłoni. Kruszonkę wysypać na owoce. Piec około 15 minut, do lekkiego zbrązowienia.


wtorek, 13 maja 2014

Grillowane szparagi, piersi z kurczaka oraz pyszna kasza jaglana

Zgodnie z zapowiedzią, kontynuuję sezon na wiosenne warzywa. Tym razem na stole pojawiły się szparagi w towarzystwie mojej ulubionej kaszy jaglanej oraz grillowanej piersi z kurczaka. Zapraszam :)


Grillowane szparagi, piersi z kurczaka oraz pyszna kasza jaglana
(kasza na podstawie GotujZdrowo)

Składniki na 4 osoby:

Kasza:

- 2 czerwone papryki
- 250 g kaszy jaglanej (suchej)
- 500 ml wrzątku do gotowania + 500 ml do przepłukania kaszy
- szczypta soli
- garść liści świeżego tymianku
- 50 g łuskanych orzechów włoskich, podprażonych

Dressing do kaszy:

- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżka miodu
- sok z połowy cytryny
- sól do smaku

Szparagi:

- 1-2 pęczków zielonych szparagów
- oliwa z oliwek
- sól morska

Grillowane filety:

- 500 g filetów z piersi kurczaka
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżka octu ryżowego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka soku wyciśniętego z cytryny
- sól, pieprz 


Wszystkie składniki marynaty (oliwę z oliwek, ocet ryżowy, sos sojowy, sok z cytryny) wymieszać i umieścić w głębokim talerzu. Filety lekko rozbić, doprawić solą oraz pieprzem. Kurczaka umieścić w marynacie, zamieszać i odstawić na pół godziny, bądź na dłużej do lodówki.
 
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Papryki (w całości) umieścić na blaszce, na papierze do pieczenia. Piec około 20-25 minut, aż skórka lekko sczernieje. Wyciągnąć z piekarnika, zawinąć szczelnie w folię aluminiową i odstawić na 20 minut. Następnie obrać papryki ze skórki oraz usunąć gniazda nasiennie. Posiekać na mniejsze kawałki, odstawić.

Kaszę ugotować jak w tym przepisie i odstawić do przestygnięcia.

Wszystkie składniki marynaty dokładnie wymieszać, doprawić solą do smaku, odstawić.

Orzechy drobno posiekać, wymieszać z liści tymianku. Dodać do ugotowanej kaszy wraz z przygotowaną wcześniej papryką, wymieszać. Zalać dressingiem, ponownie wymieszać, odstawić na czas podania.

Szparagi umyć, odciąć zdrewniałe końcówki i obrać ze skórki do połowy. Rozłożyć na dużym talerzu, skropić oliwą z oliwek, oprószyć solą, odstawić. 

Na rozgrzanej patelni grillowej* umieścić szparagi oraz zamarynowanego kurczaka. Grillować do lekkiego zmięknięcia szparagów, kurczaka - do zarumienienia.

* Jeżeli nie posiadacie tak dużej powierzchni na patelni grillowej, aby pomieścić na niej naraz szparagi i kurczaka, można z powodzeniem filety usmażyć na zwykłej patelni.
 


czwartek, 8 maja 2014

Muszkatołowa tarta z botwinką, anchois i oliwkami

Z racji pory roku staram się realizować założenie przetworzenia maksymalnie dużej ilości świeżych owoców i warzyw. Mam nadzieję, że niebawem uda mi się zasmakować w tegorocznych szparagach, a tymczasem zadowalam się pyszną botwinką. Po raz pierwszy u mnie w tym roku, w formie przepysznej tarty. Nie ukrywam, że nie jest to zbyt wdzięczna potrawa jeżeli chodzi o fotografowanie, ale smak jest niesamowity, polecam :)


Muszkatołowa tarta z botwinką, anchois i oliwkami
(na podstawie "Wyprawy po przyprawy" Stevie Parle, Emma Grazette)

Składniki na formę do tarty o średnicy 25cm:

Kruche ciasto:

- 250 g mąki
- 125 g schłodzonego masła
- 1 jajko L
- szczypta soli

Nadzienie:

- 3 pęczki botwinki (1 pęczek = 3 buraczki)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 czerwone cebule, posiekanej w pióra
- spora garść świeżych liści tymianku
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1 duży kubek kwaśnej śmietany 18% (ok. 330g)
- 40 g świeżo startego grana padano
- 1 żółtko
- 1/2 świeżo startej gałki muszkatołowej
- garść czarnych oliwek
- 50 g rozdrobnionej na mniejsze kawałki fety
- kilka anchois
- sól, świeżo mielony czarny pieprz do smaku

Do podania:

- świeże liście tymianku

Zagnieść kruche ciasto, wylepić nim formę i wstawić do lodówki na czas przygotowywania nadzienia.

Z botwinki odciąć łodygi, dokładnie ją przepłukać, wrzucić do garnka i zalać wrzątkiem. Odczekać 3 minuty, odcedzić, odstawić.

Na patelni rozgrzać oliwę, dodać tymianek oraz cebulę. Oprószyć odrobiną soli, smażyć do miękkości. Dorzucić posiekany czosnek, dusić ok. 1 minuty. Następnie dodać przygotowaną wcześniej botwinkę, posolić i popieprzyć do smaku, smażyć 3 minuty, zdjąć z ognia, odstawić.
 
W miseczce wymieszać kwaśną śmietanę, żółtko, gałkę muszkatołową, tarty ser z odrobiną mielonego pieprzu, ostawić.

Schłodzony spód włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, podpiekać 10-15 minut do lekkiego zarumienienia. 

Na podpieczony spód wylać 3/4 śmietanowej masy, ułożyć na niej botwinkowe nadzienie, oliwki oraz kawałeczki fety. Pokryć pozostałą masą oraz poukładać na wierzchu fileciki anchois (ilość wg uznania). Tartę piec koleje 20-30 minut.


czwartek, 1 maja 2014

Chicken laksa

Ostatnio z braku czasu strasznie zaniedbuję bloga i niestety na razie nie zapowiada się na poprawę... :( Póki co chciałabym zaprosić na potrawę, która chodziła za mną od dawna - laksę. Ta zupa na bazie kurczaka jest niesamowicie aromatyczna, a dodatek świeżych ziół podkręca jej smak jeszcze bardziej. Polecam :)


Chicken laksa
(na podstawie tej strony z drobnymi modyfikacjami)

Składniki 3-4 porcje:

- 2 łyżeczki ziaren kolendry
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu w ziarnach
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka nasion kopru włoskiego
- 4 goździki
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki pasty curry
- 2 pałki trawy cytrynowej

- 2 łyżki oleju kokosowego
- 1-2 suszonych papryczek peperoncino
- 500 g filetów z kurczaka (najlepiej z udek), pokrojonych w cienkie plasterki i oprószonych solą
- 1 łyżeczka pasty krewetkowej
- 3 szalotki lub 1 duża cebula, drobno posiekana
- 1 puszka mleka kokosowego
- 1 litr bulionu z kurczaka
- 2 łyżeczki dark muscovado
- 1 laska cynamonu
- 150 g kiełków fasoli mung

Do podania:

- ugotowany makaron (u mnie glass noodles)
- garść kiełków fasoli mung
- liście świeżej mięty
- liście świeżej kolendry
- limonka
- płatki chili

Wszystkie przyprawy zmielić w blenderze lub zetrzeć za pomocą moździerza, połączyć z pastą curry, odstawić. Z trawy cytrynowej usunąć zewnętrzną część łodygi, resztę zmiażdżyć np. przy pomocy drewnianej łyżki, odstawić.

W garnku rozgrzać olej, dodać kurczaka, cebulę, przygotowane przyprawy, peperoncino oraz pastę krewetkową. Smażyć 5 minut. Wlać mleko kokosowe, bulion, dorzucić laskę cynamonu, trawę cytrynową i cukier. Dusić pod przykryciem na średnim ogniu przez około 20 minut. Doprawić solą do smaku. 

Do gorącej zupy na kilka minut przed podaniem wrzucić kiełki, natomiast usunąć cynamon i trawę cytrynową.

Laksę podawać z odrobiną ugotowanego makaronu, skropioną sokiem z limonki, posypaną płatkami chili, kiełkami, świeżą kolendrą i miętą.