niedziela, 26 czerwca 2016

Makaron z wieprzowiną po wietnamsku

Kilka dni temu trafiłam na bloga THE WOKS OF LIFE i moja lista "do zrobienia" powiększyła się o jakieś trzydzieści pozycji... Jeżeli jesteście wielbicielami kuchni azjatyckiej, to gorąco polecam dzisiejsze danie. W kilka chwil możecie poczuć się jak w Wietnamie ;)


Makaron z wieprzowiną po wietnamsku
(na podstawie THE WOKS OF LIFE)

Składniki na 4 porcje:

Sos nuoc cham:

- 3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- sok z 1 limonki
- 2 łyżki octu ryżowego
- 1/4 szklanki sosu rybnego
- 3 łyżki cukru
- 1 chili, drobno posiekane (z pestkami lub bez, w zależności od upodobań)
- 1/2 szklanki wody

Kotlety wieprzowe:

- 4 sztuki kotletów schabowych z kością (ok. 200g sztuka), nierozbitych
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki oleju sezamowego
- 1/2 łyżeczki skrobi kukurydzianej (u mnie mąka)

Makaron z warzywami:

- olej 
- 1 cebula, posiekana w piórka
- 1 łyżka mąki
- 300 g makaronu ryżowego vermicelli, ugotowanego 
- 2 ogórki szklarniowe, pokrojone w julienne
- 2 marchewki, pokrojone w julienne
- 2 szklanki kiełków fasoli mung
- 3/4 szklanki liści kolendry, mięty, liści bazylii (w dowolnych proporcjach, u mnie zdecydowana przewaga kolendry)

Wszystkie składniki sosu wymieszać w miseczce, odstawić.

W głębokim talerzu umieścić składniki marynaty do mięsa, połączyć. Następnie dodać kotlety, przykryć folią spożywczą i odstawić na 20 minut.

Na patelni rozgrzać sporą ilość oleju. Cebulę dokładnie obtoczyć w mące, wrzucić na rozgrzany olej. Smażyć do uzyskania brązowego koloru i chrupkości. Uprażoną cebulkę odłożyć na ręcznik papierowy. Na tej samej patelni umieścić kotlety. Smażyć z dwóch stron, do zbrązowienia. Następnie zdjąć mięso z patelni i odłożyć na 5 minut na talerz. 

Na talerzach ułożyć ugotowany makaron, ogórka, marchewkę, kiełki i zioła. Na koniec dodać pokrojone w paski mięso, prażoną cebulkę oraz obficie pokropić sosem nuoc cham.




3 komentarze:

  1. Wygląda smacznie

    Łukasz

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie azjatyckie dania, pychota.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda meeega apetycznie muszę spróbować sam coś takiego zrobić, dzięki wielkie za przepis. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń