Odkąd odkryłam, że przygotowanie szarpanej wieprzowiny to całkiem prosta sprawa, wymagająca jedynie odrobiny cierpliwości (niekoniecznie posiadania slow cookera), zaczęłam przygotowywać ją na wiele sposobów. Dzisiejszy, to jeden z moich ulubionych, czyli dodawanie tak upieczonego mięsa do kanapek. Uwielbiam tradycyjne burgery ze smażoną wołowiną, jednak uważam, że taki rodzaj burgera nie ustępuje tradycyjnym pod żadnym względem. Tym razem przedstawiam przepis, który jest pomieszaniem z poplątaniem azjatyckich smaków, ale obiecuję, że warto :)
Kanapka z szarpaną wieprzowiną po azjatycku (pulled pork)
Składniki na 6 burgerów:
Bułki:
(na podstawie Food Emperor)
- 150 ml mleka
- 100 ml wody
- 40 g masła
- 1 żółtko
- 350 g mąki pszennej chlebowej
- 5 g suszonych drożdży
- 20 g cukru
- 5 g soli
+ 1 żółtko
+ szczypta czarnego sezamu
W rondlu umieścić mleko, wodę oraz masło, podgrzewać na średnim ogniu do uzyskania temperatury 50 stopni (najlepiej skorzystać z termometru kuchennego).
Do dużej miski wsypać mąkę, drożdże, cukier oraz sól, wymieszać. Zawartość rondla wlać do miski, dodać żółtko. Dokładnie wyrobić ciasto, starając się nie dosypywać więcej mąki. Kiedy ciasto stanie się elastyczne, wyłożyć je na oprószony mąką blat, podzielić na 6 równych części i uformować bułeczki. Bułki wykładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, w dość dużych odstępach. Przykryć wilgotnym ręcznikiem bawełnianym i odstawić do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzać do 225 stopni (góra-dół). Na dnie piekarnika położyć naczynie żaroodporne napełnione wodą. Wyrośnięte bułki posmarować roztrzepanym żółtkiem oraz posypać odrobiną czarnego sezamu. Włożyć do piekarnika, piec około 10-15 minut.
Upieczone bułki przykryć suchym ręcznikiem kuchennym do czasu podania.
Szarpana wieprzowina (pulled pork):
- ok. 1,2 kg łopatki wieprzowej
- sól
- 4 ząbki czosnku, zmiażdżone
- 1 cebula, obrana, przekrojona na pół
- 1 jabłko, podzielone na 4 części
- 100 ml wody
- olej rzepakowy do obsmażenia
Marynata:
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 4 łyżki powideł śliwkowych
- duży kawałek imbiru, starty na tarce o drobnych oczkach
- 3 łyżki octu ryżowego
- 2 łyżki pasty miso (u mnie shiro miso)
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki cayenne
W wieczór poprzedzający pieczenie wymieszać wszystkie składniki marynaty. Mięso odrobinę posolić (można pomiąć, bo marynata jest już dość słona), a następnie włożyć do marynaty i dokładnie ją wetrzeć. Schować do lodówki na całą noc.
Kolejnego dnia rano piekarnik nagrzać do 170 stopni (góra-dół).
Porządnie rozgrzać patelnię (najlepiej z grubym dnem), ze sporą ilością oleju. Mięso odcedzić z marynaty i dokładnie obsmażyć z każdej strony na patelni. Powinno być dobrze zrumienione, tak aby podczas pieczenia soki nie wydostawały się z mięsa.
Do naczynia żaroodpornego wrzucić czosnek, cebulę, jabłko oraz pozostałą po mięsie marynatę. Dolać wody i wymieszać. Następnie dodać przypieczone mięso. Naczynie przykryć pokrywką lub folią aluminiową. Wstawić do piekarnika. Piec przez 3-4 godziny, co godzinę obracając mięso z jednej strony na drugą. Po tym czasie mięso powinno samo rozpadać się pod delikatnym naciskiem.
Lekko wystudzone mięso poszarpać za pomocą dwóch widelców.
Surówka w stylu azjatyckim (typu asian slaw):
- 4 marchewki
- spory kawałek czerwonej kapusty
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 rzodkiew biała
- 100 g niesolonych orzeszków arachidowych
- 100 g jasnego sezamu, podprażonego
- spora garść liści kolendry
Marynata:
- sok z 1 limonki
- 1 łyżka cukry palmowego
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 tajska papryczka, drobno posiekana (z pestkami)
Składniki marynaty dokładnie wymieszać, tak aby cukier się rozpuścił, odstawić.
Marchewkę i rzodkiew białą pokroić w julienne, a kapustę i szczypiorek drobno posiekać. Warzywa wrzucić do dużej miski. Dodać sezam, orzeszki oraz kolendrę. Następnie zalać przygotowaną uprzednio marynatą i wszystko dokładnie wymieszać. Odstawić na 5-10 minut.
Sos majonezowy:
- 6 łyżek majonezu
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka pasty miso (u mnie shiro miso)
Wszystkie składniki wymieszać, aby utworzyły jednolitą pastę.
Składanie kanapek:
Bułki kroimy na pół. Od środka każdą połówkę smarujemy majonezowym sosem. Na dolnej połówce układamy mięso (ok. 200g/ sztukę), a następnie surówkę. Przykrywamy drugą połówką bułki i gotowe.
Wygląda pysznie, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń