niedziela, 7 lutego 2016

Pieczona łopatka wieprzowa

Długo kusiły mnie różnego rodzaju przepisy na pulled porki, czy w ogóle powoli duszone mięso. Zazwyczaj w tygodniu nie jadam mięsa, ale w weekend lubię zaszaleć i nadrobić zaległości. Gorąco polecam dzisiejszy przepis, to "Community Pick" w portalu Food 52, którego uwielbiam :)


Pieczona łopatka wieprzowa (Pork Shoulder Ragu)
(na podstawie przepisu ze strony Food 52)

Składniki na 5-6 porcji:

- ok. 1 kg łopatki wieprzowej
- sól i świeżo mielony pieprz
- oliwa z oliwek
- 2 łyżki masła
- 2 cebule, drobno posiekane
- 4 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 2 opakowania pomidorów w puszce (u mnie krojone)
- 1 szklanka czerwonego półwytrawnego wina
- kilka gałązek świeżego tymianku
- kilka gałązek świeżego oregano
- garść podprażonych nasion kopru włoskiego, utłuczonych lekko w moździerzu
- 1 łyżka ostrego sosu (np. srirachy, tabasco, harissy)
- kilka posiekanych suszonych śliwek (opcjonalnie)

- makaron pappardelle
- świeżo starty parmezan

Na wieczór poprzedzający pieczenie zamarynować mięso. Natrzeć sporą ilością soli, pieprzu i 2 łyżkami oliwy z oliwek. Szczelnie przykryć, wstawić na noc do lodówki.

Piekarnik nagrzać do 170 stopni (góra-dół). 

Łopatkę obwiązać sznurkiem. Na patelni rozgrzać 2 łyżki masła z 2 łyżkami oliwy z oliwek. Obsmażyć zamarynowane wcześniej mięso, dokładnie z każdej strony - do zbrązowienia. 

Dodać posiekaną cebulę z czosnkiem, smażyć przez minutę. Następnie na patelnię wrzucić pomidory, wino, tymianek, oregano, ostry sos, koper włoski i suszone śliwki, doprowadzić do wrzenia. 

Mięso przełożyć do naczynia żaroodpornego, zalać całym sosem z patelni, przykryć pokrywką. Dusić w piekarniku przez kolejne 3-4 godziny, co godzinę obracając łopatkę. W razie potrzeby podlać odpowiednią ilością wody. Mięso będzie gotowe, kiedy zacznie się rozpadać. 

Z sosu usunąć gałązki ziół, a z mięsa sznurek. Za pomocą dwóch widelców porozrywać łopatkę za małe kawałki i wymieszać z sosem. 

Podawać z ugotowanym pappardelle oraz świeżo startym parmezanem.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz